poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Rozdział 1 ♥

Po tajemniczym telefonie poszłam na dół. Cała się trzęsłam. Od razu zostało to zauważone przez moich przyjaciół.
-Co się stało? - powiedziała zmartwionym głosem Cara. Podeszła do mnie i przytuliła.
-N.. n.. nic. - podeszłam do lodówki i wyciągnęłam z niej wodę. Ledwo co odkręciłam butelkę, ona mi wypadła z ręki.
-Matko, Katy co ci jest?! Gadaj! - Cara podniosła ton głosu, podeszła do mnie i potrząsnęła lekko.
-Już mówiłam że nic. - także podniosłam głos. - dajcie mi święty spokój. - zdenerwowałam się, wyszłam z kuchni i pobiegłam na górę. Może trochę za ostro ich potraktowałam... Oni nie są niczemu winni. Jutro pójdę i przeproszę. Nie panuję już nad emocjami.. Stanowczo... Może wcześniej nie wspominałam ale, czasem gdy mam problemy zdarza mi się sięgać po żyletkę. To mnie odstresowuje. Wiem, że to i tak nic nie pomoże.. Tylko głupie rany... Przyjaciele wspierają mnie. Ale to dużo nie daje. Cały czas próbują mnie namówić bym przestała... Ale tak się nie da! Można powiedzieć że to jest moje głupie hobby, zaraz po tańcu i śpiewaniu. Podeszłam do walizki, wyciągnęłam ją z małego pudełeczka i lekko przejechałam po nadgarstku. Syknęłam z bólu. Nagle do mojego pokoju wbiegła Cara. Popatrzyła na mnie i szybko wyrwała z ręki żyletkę.
-Czy ciebie to już do końca porąbało?! Mówiliśmy ci tyle razy!! Przestań w końcu! To i tak nic ci nie da! Tylko głupie rany! - krzyczała na cały dom. Po chwili do pokoju przybiegł Patrick.
-Nie krzycz na mnie! Myślisz że mi jest łatwo?! Ja nie daję rady!! - krzyknęłam, usiadłam na łóżku i schowałam twarz w dłonie. Obok mnie usiadł Patrick, a z drugiej strony Cara.
-Skarbie, przestań się zadręczać. My ci pomożemy. W nas masz wsparcie, wiesz o tym że jak masz problem to do nas. Zawsze. Rozumiesz? - powiedziała już nieco spokojniej przytulając mnie do siebie.
-Rozumiem, dziękuję że jesteście ze mną. Kocham was ponad życie. - wtuliłam się w moich przyjaciół.
-Obiecujesz że już nigdy w życiu nie tkniesz tej żyletki?
-Obiecuję. Daj mi ją na chwilę. - podała mi żyletkę podeszłam do kosza i ją wyrzuciłam.
-Świetnie. Teraz opowiesz nam co się stało?
-Tak, tylko najpierw przepraszam was za to co zdarzyło się wcześniej. Byłam roztrzęsiona naprawdę. Zadzwonił do mnie jakiś tajemniczy mężczyzna i powiedział żebym przyszła jutro o 20. do parku... Nie wiem czy iść... Ale on mi zagroził że jak nie przyjdzie to stanie się coś wam... Ja muszę tam iść choć strasznie się boję. Co ma się stać to się stanie. Ale pamiętajcie na zawsze że was kocham.
-Nie przejmuj się... Jesteśmy z tobą. Park jest niedaleko stąd więc będziemy na wszelki wypadek w pobliżu, gdy miałoby się coś stać. - powiedział Patrick i przytulił mnie. - teraz śpij. Nie przejmuj się. Dobranoc. - pocałowali mnie w policzek i wyszli. Wyciągnęłam z walizki piżamę i świeżą bieliznę. Poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, umyłam zęby przebrałam się i wyszłam. Położyłam się do łóżka, po chwili usnęłam...


-------------------------------------
Witam! Rozdział nie pojawiał się tydzień.. Wiem zawaliłam. Po prostu wiecie zrobiło się ciepło, w czwartek miałam jeszcze wywiadówkę i takie tam... Dziś moje urodziny.. ;P Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze które pojawiły się pod prologiem. Zachęcam do komentowania, polecania. :)
                                       CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!!

Pozdrawiam, Magda. xx ♥

sobota, 20 kwietnia 2013

Prolog ♥


Cześć. Jestem Katy. Właśnie dziś jest ten dzień w którym przeprowadzam się z moimi przyjaciółmi do nowego domu. Od rana chodzę bardzo uśmiechnięta. W tym domu co obecnie mieszkam jest strasznie nudno, ponieważ jestem tutaj sama, ale gdy przeprowadzę się tam moje życie zmieni się o 180 stopni. Większość rzeczy mam już spakowane. Tylko coś  z półek i takie tam błahostki. O 12.00 ma przyjechać po mnie Patrick. Jest aktualnie 10.13. Wstałam o 7. żeby ze wszystkim się wyrobić. Spakowałam resztę rzeczy i poszłam ostatecznie do kuchni by coś zjeść. Zrobiłam sobie jakieś kanapki i z apetytem je zjadłam. Wybiła 11:40. Poszłam do łazienki, poprawiłam włosy i makijaż. Ostatecznie włożyłam wszystkie przybory do makijażu do torby. Po całym domu rozległ się dźwięk dzwonka do drzwi. Szybko zbiegłam na dół i otworzyłam drzwi. W progu ujrzałam Patrick'a.
-Hej słońce. I jak gotowa? - powiedział i dał mi buziaka w policzek.
-Tak. Tylko czekaj jeszcze chwilę. - Patrick wziął moje bagaże i zaniósł do samochodu. Przyznam że było tego sporo. Weszłam szybko na górę, przyjrzałam się ostatni raz temu wyjątkowemu miejscu i wyszłam. Za parę godzin miał mieszkać tutaj już ktoś inny. 
Ruszyliśmy do nowego nieznanego miejsca. Dojechaliśmy na miejsce. Ujrzałam ten dom, który już kiedyś widziałam. Nie jest za wielki, dlatego go wybraliśmy. 
Wysiadłam z samochodu Patrick'a, wyciągnęłam swoje bagaże i skierowałam się w stronę wejścia. Otworzyłam drzwi, na kanapie w salonie wylegiwała się już Cara. Podeszłam do niej i zakryłam oczy.
-Zgadnij kto to? - powiedziałam
-Katy! Hej. - podniosła się i przytuliła mnie.
-Jak tam? Dawno się nie widziałyśmy, nie?
-Dawno? Wczoraj.
-No i co. Czyli i tak dawno. Ja idę obejrzeć ten dom. Zaraz przyjdę.
Skierowałam się do kuchni. Była przepiękna. Dalej do łazienki na parterze. Była jeszcze piwnica, ale tam nie chciało mi się na razie schodzić. Weszłam na górę. Ujrzałam przestronny korytarz, po lewej były 2 pokoje i po drugiej też. Weszłam do pierwszego. Domyśliłam się że to Patrick'a. Weszłam do drugiego. To była moja. Na dodatek z balkonem. Świetnie!! Dobra, zwiedzam dalej. Na przeciwko mojego pokoju był pokój Cary. Każdy miał swoją osobną łazienkę i garderobę. No i ostatnie pomieszczenie na piętrze to pokój gościnny. Ten dom jest świetnie urządzony. Co prawda wydaliśmy spoooro kasy na niego, ale opłacało się. Potem zbiegłam po schodach do piwnicy. Zobaczyłam tam długi korytarz, i 6 pomieszczeń. 3 po lewej i trzy po prawej. W pierwszych drzwiach po lewej znajdowała się sala do tańczenia, w drugich taka specjalna sala w której można śpiewać i nagrywać te piosenki. W trzeciej schowek na rowery i rolki. W pierwszych drzwiach po prawej był mój garaż, w drugim garaż Cary i w trzecim Patrick'a. Wyszłam z piwnicy z wielkim bananem na twarzy. Udałam się do kuchni, gdzie zastałam moich przyjaciół.
-Jestem mega zadowolona. - powiedziałam na wejściu. - Kocham was! -rzuciłam się osobom na szyje.
Siedzieliśmy i gadaliśmy tak do późna. Poszłam już do swojego nowego pokoju, wzięłam prysznic,, zmyłam makijaż, i położyłam się do łóżka. Nagle mój telefon zadzwonił. Numer nieznany? Odebrałam niepewnym głosem.
-Halo?
-Katy Larsen? - w słuchawce usłyszałam głos mężczyzny.
-Yy. Tak, w czymś mogę pomóc?
-Przyjdź jutro do parku o 20.00, jak nie, powiedz swoim bliskim żeby uważali - rozłączył się
Zaczęłam się bać. Mam jutro iść czy nie iść? Muszę iść. Nie pozwolę by komuś innemu przeze mnie stała się krzywda...


-----------------------------------------------

Witam! :) Oto prolog. Wyszedł mi taki trochę długi. Rozdział pierwszy prawdopodobnie dodam dzisiaj, ale nie jestem pewna. Mam nadzieję że blog przypadnie wam do gustu! :)
Pozdrawiam, Magda.xx ♥

                                                 CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!!

piątek, 19 kwietnia 2013

Bohaterowie ♥



Katy Larsen
      19 lat
  Dziewczyna od długich, blond włosach. Uwielbia śpiewać i tańczyć, ale to ukrywa. Wie to tylko jej przyjaciółka i przyjaciel. Próbuje być twarda i odważna, czasem potrafi być wrażliwa. Ma uczucia. nie lubi One Direction.          

              


Cara Closser
19 lat
Najlepsza przyjaciółka Katy. Tak samo jak ona uwielbia tańczyć i śpiewać. Jest całkiem wrażliwą osobą. Ma świetny styl, którego każda dziewczyna zazdrości. Typowa dziewczyna. Lubi być chamska i wredna. Jest singielką czego nie ma na razie zamiaru zmieniać. Jest wielką fanką One Direction.


Patrick Sunday
20 lat
Najlepszy przyjaciel Katy i Cary. Ma świetny głos ale nikt o tym nie wie. Uważa siebie że wszystko i wszystkich którzy mu się spodobają może mieć. Broni swoje ukochane przyjaciółki przed złem. Chamski i wredny, jak zarazem wrażliwy i uczuciowy. Jest bardzo zakochany w Katy ale to ukrywa.



 Harry Styles
     19 lat
Wrażliwy i uczuciowy. Członek brytyjskiego zespołu One Direction. Ma świetny głos. Kocha wygłupy i dobrą zabawę, wie kiedy zakończyć żarty i poważnie rozmawiać. Gdy jakaś dziewczyna mu się na prawdę spodoba, będzie walczył o nią do końca, aż osiągnie wymarzony cel.
   


   Zayn Malik
    20 lat
    Próbuje grać takiego twardego mężczyznę ale na prawdę w środku rozpada się na milion kawałków. Jest członkiem zespołu One Direction. Tak jak jego przyjaciele kocha zabawę i ryzyko. Zapatrzony w siebie, i lusterko.


Louis Tomlinson
22 lata
Najstarszy i najzabawniejszy chłopak z zespołu. Ma swoją dziewczynę Eleanor, którą kocha nad życie. Nie wyobraża sobie życia bez niej. Uwielbia żarty i zabawę. Jest bardzo zżyty ze swoimi przyjaciółmi z zespołu.
 


  Niall Horan
      20 lat          
           Pochłania bardzo dużo jedzenia. Na razie jest singlem, czeka na odpowiednią wybrankę. Jest członkiem zespołu One Direction. Kocha dobrą zabawę i jedzenie. Spędza bardzo dużo czasu z przyjaciółmi.


 Liam Payne
    20 lat  
         Troskliwy i opiekuńczy, ale umie się dobrze bawić. Ma swoją dziewczynę Danielle, którą bardzo kocha. Rozpieszcza ją na każdym kroku. Członek zespołu One Direction. Bardzo dużo czasu spędza ze swoimi przyjaciółmi z zespołu.


Postacie drugoplanowe! :



Martina Blue
18 lat
Pracuje razem z Katy w studiu tanecznym "Sexy Ladies". Nienawidzi pająków i węży, a zarazem się ich boi. Szybko zaprzyjaźnia się z Kat. Wielka fanka One Direction.



Elena Roberts
19 lat
Pracuje w studiu tanecznym z Katy, Martiną, Jessicą i Claudią. Jej ksywka to El. Ma chłopaka który jest przeciwny temu by tańczyła w tym studiu. Fanka One Direction.



Jessica Lawson
18 lat
Pracuje w studiu tanecznym. Ma chłopaka, który praktycznie się nią nie interesuje. Uwielbia spędzać czas w studiu. Fanka One Direction.



Claudia Monroe
18 lat
Tak jak dziewczyny pracuje w studiu tanecznym "Sexy Ladies". Nie cierpi gdy ktoś mówi do niej Clau. Nie ma chłopaka, jest singielką. Wielka fanka One Direction. 

Witam!!

Witam was na moim drugim blogu! Założyłam tego bloga, ponieważ mam pomysł na drugie opowiadanie. Ale to nie zmienia tego że przestanę pisać mojego drugiego bloga ! Tamtego bloga nie skończę prędko ( choć tak mi się wydaje). Myślę że blog przypadnie Wam do gustu! Mam nadzieję!!! Kocham Was.
Buziaki, pozdrawiam. Pa! ♥