niedziela, 4 maja 2014

Ważna informacja.

Proszę Was o przeczytanie tej notki, bo jest ważna.
Nie czyta Was dużo, nie piszę jakoś super wyśmienicie, ale dziękuję tym co stale są ze mną. A jeszcze bardziej tym, co zawsze komentują. Jednak właśnie teraz pojawiło się coś takiego, że coraz częściej zastanawiam się nad tym, by zawiesić tego bloga, albo po prostu zakończyć. Teraz nie chodzi tutaj tylko o komentarze, ale też o motywację, której nie ukrywam nie mam. Straciłam jakąkolwiek motywację do pisania. Nie chcę robić nic na siłę, bo nie będzie to w nawet najmniejszym stopniu dobre. Mam nadzieję, że zrozumiecie, może Wasze komentarze w czymś pomogą?
Rozdziały nie będą pojawiać się regularnie, jak do tej pory.
Jak widać, ja też jestem człowiekiem i mam życie prywatne. Przepraszam Was, za to co się teraz dzieje. Za te komplikacje, może niedługo uda mi się napisać ten nowy rozdział dla Was, możliwe, że będzie w tym tygodniu. To zależy od tego ile będę miała czasu wolnego.
To chyba na tyle, nie chcę zawieszać, po prostu chcę powiedzieć, że nowe notki nie będą tak często jak zwykle.
Jeśli macie jakieś pytania, obok jest zakładka "kontakt" i tam możecie napisać, albo tutaj w komentarzu.
Pamiętajcie, że Was kocham. ♥

8 komentarzy:

  1. Doskonale Cię rozumiem, Madziuś (musiałam)
    Ale powiem Ci jedno...
    nie kończ. Jeżeli masz pomysły, to pisz.
    Wiem jak to jest z motywacją. Sama jej nie mam, co mogłaś zauważyć.
    W każdym bądź razie, cały czas jestem z Tobą.
    I cały czas mogę skopać Ci tyłek, ale csiii
    Poprę Cię w każdej decyzji, mała (musiałam)
    Ja też Cię kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ufff dobrze że nie zawieszasz , życzę weny ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana powiem jedno, to jest dla mnie jeden z najlepszych blogów, dzięki niemu mogę się odstresować, a kiedy zabieram się do czytania mam ucisk w brzuchu. Wiem, że Ty zawsze coś ciekawego wymyślisz, jak nie jakieś akcje, to meeega słodkie chwile. Wiem, że nie zawsze komentowałam, bo od samego początku tutaj nie jestem ( i bardzo tego żałuję ), ale potem kiedy tutaj trafiłam próbowałam komentować każdy rozdział. Wiem, że dla Ciebie jeden komentarz może dać niezłego kopniaka w tyłek xD na jednym blogu (świetna dziewczyna pisze) ma bardzo mało komentarzy, dlatego staram się komentować i piszę długie komentarze. A ona odpisuje i dziękuje mi za to. Nie raz napisała, że daje jej to wielkiego kopniaka i dużo motywacji :) dlatego u Ciebie na blogu także staram się komentować, żeby chociaż mój jeden, mały komentarz wywołał uśmiech na Twojej twarzy, żebyś zobaczyła, że masz dla kogo pisać, bo to nam się podoba :)
    Dlatego cieszę się, że nie zawieszasz bloga. To dla mnie dużo znaczy :) DZIĘKUJĘ SKARBIE ! ♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem Cię ale błagam nie kończ bo świetnie Ci idzie. Mam nadzieję, że się nie poddasz. Dziekuję, że piszesz tak świetne opowiadanie. Dzięki bardzo

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja cię doskonale Kochanie rozumiem, ale... Błagam cię nie zawieszaj, nie kończ, nie usuwaj, czy co ty tam jeszcze wymyślisz... xD BŁAGAM! Ja wiem... Ostatnio trochę nawaliłam, długo mnie nie było, nie komentowałam... Miałam po prostu małe problemy sama ze sobą. Ale teraz jestem. Poza tym... Mam nadzieję, że wiesz, że jeżeli zdarzy mi się zapomnieć skomentować, lub po prostu nie mogę, to że wiesz, że i tak to czytam. Kocham to opowiadanie i nie wyobrażam sobie funkcjonować tutaj bez niego... A motywacja... No ja się staram zawsze cię motywować! :D
    Cholernie się cieszę, że jednak nie zawieszasz, bo ja bym się normalnie załamała. Serio... Dziękuję ci za to i pamiętaj... JA JESTEM xD
    KOCHAM CIĘ <3
    twoja @LoveWithHarold

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozumiem Cię i bardzo Ci dziękuje Za to że , nie zawieszasz bloga <3 <3 <3
    Wiedz Że Ja Tu jestem i Będę .. <3
    Kocham Cię <3 <3
    Milena

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda by było gdybyś zakończyła to opowiadanie, bo bardzo je lubię. Jeśli o mnie chodzi to nie mam problemu z rzadszym dodawaniem rozdziałów. Doskonale rozumiem twoją sytuację, mimo to, mam nadzieję że jeszcze dodasz coś o Karry

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję że nie zawiesisz tego nigdy :* po blog jest świetny

    OdpowiedzUsuń